Niebo pełne gwiazd… wiedzieliście, że w Zalasewie człowiek jest w stanie gołym okiem dostrzec od 100-200 gwiazd a w Bieszczadach ok 8000?
Zapraszamy do wywiadu, który nasza Redakcja przeprowadziła z miłośnikiem obserwacji nieba oraz mieszkańcem Zalasewa. Patryk organizuje bezpłatne spotkania dla mieszkańców, podczas których dzieli się swoją pasją astronomiczną.
Cześć. Patryku opowiedz o sobie, o tym skąd się wziął Twój pomysł na patrzenie w niebo
Cześć, nazywam się Patryk Oko. W zasadzie od dziecka interesuję się astronomią. Skąd ta pasja? To ciekawa historia, ponieważ w domu nie mieliśmy takich tradycji. Nikt mnie nie zmuszał, nie zachęcał do tego. To był pewnego rodzaju przypadek. W dzieciństwie rodzice kupowali mi dużo książek z obrazkami o świecie, o zwierzętach, czy o kosmosie. To rozbudzało moją ciekawość. I chyba to te piękne obrazki tak mnie zafascynowały, że zacząłem się interesować astronomią. Takie były początki, potem zainteresowanie przerodziło się w pasję. Czytałem wszystko, co dostępne na ten temat, oglądałem masę programów początkowo na Discovery Science, później już w Internecie.
Kiedy zacząłeś obserwować gwiazdy?
Pierwsze obserwacje przeprowadzałem mając 7, 8 lat. Dziadek podarował mi lunetę – mocno amatorską, która po kilku użyciach niestety się zepsuła – gdy po raz pierwszy skierowałem ją na Księżyc, to było takie „wow”. Fascynacja satelitą Ziemi została mi zresztą do dzisiaj. Lubię wieczorami wyjść na dwór i patrzeć na Księżyc nieuzbrojonym okiem. Bardzo mnie to uspokaja i wycisza.
Fascynującym miejscem do takich obserwacji są w Polsce są Bieszczady i Góry Izerskie. Są tam rezerwaty ciemnego nieba, które gwarantują bardzo satysfakcjonujące obserwacje. Tutaj, w Zalasewie, jesteśmy w stanie gołym okiem dostrzec od 100-200 gwiazd. W Bieszczadach ok 8000.
Jakie znaczenie ma sprzęt, którego używasz podczas obserwacji?
Profesjonalnego teleskopu używam dopiero od niedawna. Wcześniej prowadziłem obserwacje przy pomocy specjalnej lornetki astronomicznej. Wykorzystywałem też teleskopy użyczane od przyjaciół. Odwiedzałem też poznańskie obserwatorium. Coś wspaniałego. Jakie znaczenie ma sprzęt? Nieuzbrojonym okiem tylko Księżyc daje nam podgląd na szczegóły powierzchni. Pozostałe obiekty na niebie to są tylko punkty światła. Po zerknięciu w okular teleskopu nagle okazuje się, że taka kropka ma pierścienie, ma charakterystyczny układ chmur w atmosferze, że powierzchnia ma specyficzną strukturę. To zupełnie zmienia perspektywę. Okazuje się, że patrzy na zupełnie inny świat. Powoduje to myśl w głowie, że cały świat to nie tylko my, nie tylko tu. Teleskop zdecydowanie zmienia perspektywę 😉
Jest to nie tylko urządzenie, ale też maszyna czasu. Dlaczego? Chodzi o prędkość światła. Czyli im dalej patrzymy, tym starsze obrazy do nas docierają. Przykładowo: patrząc na Saturna, widzimy obraz sprzed prawie 1.5 godziny. Jeśli w tej chwili ktoś by go usunął, to my się o tym dowiemy dopiero po 90 minutach.
Pomówmy o spotkaniach podczas których pokazujesz Kosmos i opowiadasz o gwiazdach
Spotkania te odbywają się na parkingu przy szkole podstawowej nr 2, przy ulicy Planetarnej. Nie jest to może idealne miejsce z uwagi na światła latarni i domów, ale w końcu ulica nazywa się Planetarna, a dookoła jest mnóstwo innych, których nazwy są związane z kosmosem (Astronomiczna, Heweliusza, Galileusza, etc.). I jest blisko. Na początku jeździłem tam sam z teleskopem. Po kilku takich sesjach pomyślałem, że fajnie byłoby się podzielić swoją wiedzą. Pod koniec lipca po raz pierwszy umieściłem ogłoszenie na jednej z lokalnych grup mieszkańców na Facebooku. Po 15 minutach zaczęli się zjeżdżać uczestnicy. Wówczas oglądaliśmy Księżyc i Saturna. Finalnie pojawiło się pewnie ok 20 osób.
Jak na spontaniczną akcję imponująca ilość
Tak, po tym pierwszym małym sukcesie, po tych wszystkich rozmowach i pytaniach, które odbyły się przez kilka godzin pokazu stwierdziłem, że ma to sens. Drugie spotkanie zaplanowałem podczas Nocy Spadających Gwiazd. Niestety pogoda nam nie sprzyjała. Po godzinie 21:00 zjechało się sporo osób. Mając świadomość, że pogoda może spłatać figle zabezpieczyłem się na taką ewentualność i przygotowałem krótką prezentację multimedialną, w głębi duszy licząc, że może zrobi się jakieś okienko pogodowe. Obserwacje astronomiczne wymagają bardzo dużo cierpliwości. I tego dnia została ona nagrodzona. Po godzinie 23:00 zrobiło się półgodzinne okienko w chmurach. Podziwialiśmy Księżyc, Jowisza, Saturna. Serdecznie pozdrawiam panią, która na początku zrezygnowała z uczestnictwie a gdy po kilku godzinach zobaczyła przecierające się niebo to bardzo szybko wróciła na pokaz.
Domyślam się, że trzecie spotkanie udało się jeszcze lepiej?
Tak, byłem przygotowany na niepogodę. Na całe szczęście niebo było czyste. Zjechało się chyba z 50 osób. Bardzo lubię te spotkania i dotychczasowe edycje dały mi tyle pozytywnej energii, że mam ochotę na więcej. Niesamowicie motywujące w tych spotkaniach jest to, że wśród uczestników jest bardzo dużo dzieci. Dzieci, które zadają bardzo wiele pytań. Wszystko je interesuje.
Kiedy zatem planujesz następne spotkanie?
Tego nie jestem w stanie przewidzieć i zaplanować z góry. Dlaczego? Wszystko zależy od warunków atmosferycznych. Jestem w stanie przekazać informacje o spotkaniu najwcześniej z 24 h wyprzedzeniem.
Gdzie zatem szukać informacji?
Do tej pory ogłaszałem pokazy na grupie „Zalasewo.pl” na facebooku. Liczę, że z czasem, gdy zbierze się społeczność zainteresowana pokazami, będą one odbywały się cyklicznie. Serdecznie na nie zapraszam.
Gratuluję fantastycznej pasji i dziękuję za rozmowę.
Dziękuję.
Patryka możecie znaleźć w Internecie także tutaj:
Facebook: https://www.facebook.com/okonagwiazdy
Instagram: https://www.instagram.com/oko.na.gwiazdy/
YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCW5q72knb2TgDfhQoJ3AKhA
TikTok: https://www.tiktok.com/@okonagwiazdy.pl
Foto: Patryk Oko
www.swarzedznews.pl