W meczu 2 kolejki grupy IV Proton B-klasy Antares pokonał w Zalasewie rezerwy swarzędzkiego Meblorza aż 5:1. Było to już drugie ligowe zwycięstwo podopiecznych trenera Lutomskiego, którzy z impetem weszli w nowy sezon.
Początek meczu nie zwiastował łatwej przeprawy dla gospodarzy. To Meblorze lepiej „weszli” w mecz i starali się przejąć kontrolę nad wydarzeniami boiskowymi. W 7 minucie błąd popełnił jednak środkowy obrońca swarzędzan, tracąc piłkę na rzecz Wojtkowiaka, który takich sytuacji nie zwykł marnować. W 38 minucie na 2:0 podwyższył Białach, wykańczając ładną akcję Nazarevicha. Chwilę później rzut karny po faulu na Lutomskim wykorzystał Wojtkowiak i na przerwę zalasewianie schodzili z trzybramkową zaliczką.
Początek drugiej połowy to ponownie mocny akcent ze strony Meblorza. Przyjezdni niesieni dopingiem swoich kibiców zdobyli bramkę po rzucie wolnym, po którym bez krycia pozostał Kucharski i z bliska pokonał Pyrzyńskiego. Antares zdołał jednak opanować sytuację. W 62 minucie drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał kapitan gości Ślachetka. Losy meczu rozstrzygnęły się na kwadrans przed końcem. Najpierw piękną bramkę z rzutu wolnego strzelił Wojtkowiak, kompletując hattricka, a chwilę później po dośrodkowaniu Tomalaka piłkę do bramki skierował Deka, nabijając interweniującego obrońcę.
źródło FB Antares